Witajcie na moim blogu..
Jest to blog poświęcony motylkom i modzie, ale głownie jest to ana-blog. Jeśli nie utożsamiacie się i nie chcecie być motylkami to raczej nie jest to blog dla Was.

środa, 3 sierpnia 2011

Pierwszy dzień

Witajcie!
Zapraszam wszystkie motylki, na tym blogu będziemy się wspierać i pomagać.  Jeszcze, krótka organizacja...
Mam 18 lat i mam wrażenie, że to moja ostatnia szansa, żeby schudnąć... jeśli teraz tego nie zrobię to chyba nie zrobię tego już nigdy. Nie jest to moje pierwsze spotkanie z aną, ale też nigdy nie udało mi się dojść to upragnionej wagi. Będzie to moja ostatnia próba, po dość długiej przerwie, może dlatego traktuję ją bardzo poważnie. Liczę na to, że będziecie mnie wspierać. Ja będę robić wszystko, żeby Wam było łatwiej, będę Wam pomagać jak tylko mogę. :) Postaram się pisać 2-3 razy w tygodniu, ale na bloga będę zaglądać codziennie.
Cóż, są wakacje, więc zakładam, ,że jest lepiej niż w trakcie szkoły, ale mi za to trudniej będzie trzymać dietę.. W piątek razem z trójką moich przyjaciół lecę do Hiszpanii, do szkoły na 2 tygodnie. Oczywiście nadal będę pisać bloga :). Boję się jak będzie z dietą tam.. i ogólnie jak sobie tam poradzę..

6 komentarzy:

  1. ni bójcie się, nie usuwam postów, bez względu na to czy ktoś mnie będzie chwalić czy krytykować, usuniętego posta napisałam sama, żeby sprawdzić czy wszystko działa...

    OdpowiedzUsuń
  2. hej :) ja już od kilku lat trzymam z aną, ale ciągle brakuje mi tej silnej woli i motywacji. Podobnie jak Ty uważam, że jak teraz nie schudnę, to już nie będę miała potem okazji, bo w grudniu będę miała już 19 lat. Od października zaczynam studia, więc pasowałoby pokazać się z ładną figurką, eh mam na to 2 miesiące, nie wiem czy mi się uda... :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ana to ana tamto. wiecie co to jest anoreksja? to nie jest tak, że "o, postanawiam zostać anorektyczką, ale to ciastko mnie tak kusi... ojjj. zjadłam, zaczynam od jutra". i nie mówcie mi że ana to perfekcja. Anoreksja to JADŁOWSTRĘT. trudno żeby komuś brakowało motywacji do anoreksji. Jesteśmy tylko workami gnoju, ktore próbują się wybić ze swojego ciała. I podszywają się pod perfekcje. Gó.wno o niej wiedząc. Amen

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie pomyślałam tak przez to, że blog wiąże się z modą. Moda to inna bajka, która mnie nie interesuje. Jeśli już to wszystko przechodziłaś, dlaczego ciągle chcesz do tego wrócić?

    OdpowiedzUsuń
  5. A co z psychologiem, psychiatrą? Może powinnaś zacząć jakies terapie. masz bmi <20, wiec jesteś szczupła. Nie musisz bardziej chudnąć. A myśli przerzuć gdzie indziej. Zajmij się nauką, niedługo studia, albo twoją pasją modą. Jeżeli zaczniesz odnosić sukcesy w innej dziedzinie, może przestanie ci zależeć na chudości. Ludzie cię docenią bez wracania do choroby.

    OdpowiedzUsuń
  6. dzięki, za odwiedziny:)
    każdy sposób jest dobry na osiągnięcie swoich celów, razem łatwiej
    http://wymarzone-nogi.blog.pl

    OdpowiedzUsuń